piątek, 13 sierpnia 2010

W sprawie domniemanego plagiatu

No cóż, to nie była najwspanialsza informacja po urlopie, przyznaję... Długo zastanawiałam się, co zrobić z pracą Cianne, bo sytuacja nie jest łatwa, ani przyjemna. Mój błąd, że nie zaznaczyłam wyraźnie w regulaminie, iż nie można korzystać z cudzych prac, będę miała to na uwadze przy kolejnych akcjach.

Ponieważ praca, o której mowa, składała się z dwóch części, nie tylko graficznej, ale również opisowej, a opis był długi i wyczerpujący, nie mam zamiaru na nikogo krzyczeć. W związku z tym jednak, że na grafice zabrakło odniesienia do oryginalnej pracy (copyrightu), a Cianne nie uzyskała pozwolenia na wykorzystanie wspomnianej grafiki w konkursie, zatem czuję się zobligowana do dyskwalifikacji demonicznej koleżanki z wyścigu o palmę pierwszeństwa w dogrywce konkursu. Sorry, tak chyba będzie sprawiedliwie.

Tytułem wyjaśnienia - gdyby pozwolenie na piśmie (czy też w notce na DeviantArcie) było, jakoś byśmy to przełknęli. Ale sama mam galerię na DA i nie chciałabym, żeby ktoś wygrywał nagrody posługując się moją pracą i nie zamieszczając choćby linki do oryginalnej wersji.

No, to by było na tyle.

"Dziedzictwo" właśnie kończy się redagować, będzie się składać, a jak się złoży, zamieszczę fragment :) Ozdobnik na dół strony robi się również.
I przepraszam za "spojler" w opisie książki, tuszę jednak, że przeciętnie kumaty czytelnik wyczuje pismo nosem gdzieś w okolicach dziesiątej strony, a nie pod sam koniec;-) Swoją drogą, zabawny ten tom, tylko gubię się już w tych wąpierzach i aniołach i naprawdę, wierzcie mi, liczę, że "Klucze do repozytorium" wyjaśnią co nie co...

16 komentarzy:

  1. Hm. No cóż. Przykro mi, ale zgadzam się, że tak sprawiedliwie.
    Popełniłam błąd - nie ukrywam tego, ale to pierwszy i ostatni (jeśli chodzi o tą kwestię). ma się nauczkę na przyszłość.
    życzę powodzenia pozostałym uczestnikom (chociaż zwycięzca jest już gotowy).
    mam nadzieję (do pani administratorki), że przez to, w innej kwestii nie jestem do końca ,,przekreślona" i ,,zdyskwalifikowana".

    *Devil. żegna

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi się wydaje to trochę nie fair.
    Wątpię, by w pracy o Zane'ie było zdjęcie osoby, która ją wykonała ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli przy zdjęciu Zane'a występuje podobny problem to również należałoby tę pracę usunąć. Następnym razem w konkursie trzeba zaznaczyć, że praca ma być autorstwa wykonującego bądź z udzieloną na wykorzystanie materiałów zgodą, która to zgoda powinna być okazana organizatorowi przy przystąpieniu do konkursu i akceptowaniu pracy. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja uważam, że stało się bardzo dobrze ! prawidłowo.

    OdpowiedzUsuń
  5. co do okładek: takie drobne niedociągnięcia tam są i stąd było moje pytanie;)
    ale oczywiście chwalę autora okładek pod niebiosa za pomysł, wykonanie i całokształt;)

    a jeżeli pomysł z własną wersją okładki do 5 tomu przejdzie, a moja praca będzie w nagrodzonych, chętnie przekaże kontakt do moich 'modeli';>

    PS to nie przekupstwo:D

    OdpowiedzUsuń
  6. A według mnie zdjęcie Zane'a jest zrobione przez jego autora, ale mogę się mylić. ;)
    *Athena

    OdpowiedzUsuń
  7. Cóż.. nie wiem czyje zdjęcia, ale uważam, zę to on powinien wygrać ! To konkurs na kogoś kto najlepiej pasuje na nowego Błękitnokrwistego, a (bez obrazy dla autorki pracy) czy Cianne wygląda jak bogaty, piękny i zepsuty nastolatek z elity Manhattanu ? Bo według mnie nie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale Cianne ma o niebo lepszy opis. :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale Cianne nadal nie jest zdyskwalifikowana..

    OdpowiedzUsuń
  10. Bo na bloggerze nie ma opcji usunięcia punktu ankiety, gdy ktoś już zagłosował.

    OdpowiedzUsuń
  11. No dobrze, ale czy w świecie uczniów Duchesne patrzy się na opis i zdanie innych czy raczej na wygląd ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Błękitnokrwiści pisze...

    No cóż, nie jesteśmy agencją modelingu, jakby na to nie patrzeć...

    a jakby zrobić konkurs na twarz do okładki???;> na pewno kilka osób by się skusiło;) a nagrodą byłoby, hm... widok swojej twarzy na okładce książki:D
    + książka ewentualnie
    co wy na to???

    OdpowiedzUsuń
  13. Z tym zawsze jest problem, bo, no cóż, są jeszcze kwestie praw autorskich, wynagrodzeń i różne mało zabawne zagadnienia prawne. Miałam w pewnym momencie takiż właśnie pomysł, ale osoby, które tym się zajmują, znacznie ostudziły moje zapały. To, ja, admin, niezalogowana.

    OdpowiedzUsuń